Niedopuszczalny błąd
W ostatni weekend popełniłem osobiście “niedopuszczalny błąd”. Otóż, widząc uderzoną przez współgracza piłkę niechybnie zmierzającą w stronę flightu innych graczy, nie użyłem otworu gębowego i nie krzyknąłem na cały...
czytaj dalej